wózek go unosi
uśmiech ma na twarzy
spojrzenie ciekawskie
w mądrości zachwytu
nie widzi problemów
radosny w swym byciu
ręce pokąsane
lecz nie od komarów
od różnych medycznych
starań chemo-czarów
prowadzą przed siebie
on dzisiaj w tej chwili
cieszy się jestestwem
w tym ziemskim raju jak w niebie
nie ma w nim zazdrości i wypominania
siła woli życia
ku lepszemu skłania.